Poprzedni tydzień na polskim rynku nieruchomości nie zaskakuje - wciąż pojawiają się informacje o wyższych cenach oraz temat inwestowania w domy i mieszkania. Mamy również decyzję rządu dotyczącą wakacji kredytowych - na razie temat wstrzymano do kolejnych poprawek.
1. Rząd nie przyjął wakacji kredytowych. "Wkrótce wrócimy z projektem"
…a do rozmów o projekcie wróci niebawem. Ale już teraz możemy spodziewać się kilku zmian:
Pierwsza dotyczy maksymalnej kwoty kredytu. Ta wyniesie 1,2 mln zł. W przypadku wyższych kredytów zwolnienie nie będzie przysługiwać.
Druga kluczowa zmiana to wskaźnik RdD, czyli "rata do dochodu". To nowe rozwiązanie, poprzedni program nie miał żadnych kryteriów dochodowych czy majątkowych. RdD ma wynosić minimum 35 proc., co oznacza, że z wakacji mógłby skorzystać tylko ten klient, którego rata hipoteki pochłania więcej niż 35 proc. miesięcznego dochodu. Przykład? Przy racie na poziomie 3,5 tys. zł łączny dochód nie mógłby przekraczać 10 tys. zł.
Po więcej informacji sięgnijcie do Business Insider
2. Kult inwestowania w mieszkania. Polskie skrzywienie inwestycyjne.
Główny analityk Bankier.pl wziął na warsztat temat inwestowania w nieruchomości w Polsce.
Jakie są jego wnioski?
Istnieje spore ryzyko, że inwestowanie w nieruchomości przestanie się opłacać. Powody?
podatek katastralny czyli danina pobierana od właścicieli nieruchomości, która może być naturalną konsekwencją pogarszającej się kondycji finansów państwa
unijne wymogi czyli istniejące już świadectwa energetyczne czy przymusowe remonty, aby spełniać kryteria zeroemisyjności budynków mieszkaniowych
A nam intuicja podpowiada, że inwestowanie w nieruchomości opłacać się nie przestanie, a ich wartość w ujęciu historycznym nadal będzie rosła. Nie bez powodu 51% kapitału najbogatszych ludzi świata jest ulokowane właśnie w nieruchomościach.
Więcej przeczytacie na Bankier.pl
3. Absurdalnie drogie mieszkania. W Warszawie drożej niż w Hadze
Ceny mieszkań w Polsce rosną jak na drożdżach!
Za przestronne mieszkania w Hadze i Rotterdamie zapłacimy dzisiaj mniej niż w Warszawie. Stowarzyszenie Miasto jest Nasze przeanalizowało oferty nieruchomności w tych miastach i krótko skomentowało wysokie ceny mieszkań w Warszawie:
- Ktoś może powiedzieć, że 'dogoniliśmy Holandię', ale będzie to gorzki wniosek, bo niestety nie dotyczy to średniej pensji, gdzie do Holendrów nam bardzo daleko.
Dokładne ceny zobaczycie klikając next.gazeta.pl
